Rodzice spłacają kredyt na twoje mieszkanie?

Rodzice są z nami całe nasze życie. Choć często nie doceniamy ich wkładu w naszą codzienność – on jest i jest znaczny! Jak na przykład może się to wydarzać? Na przykład poprzez ułatwienie nam startu w życie, często w formie zakupu pierwszego lokum do życia. Po to też rodzice zaciągają dla nas kredyt na mieszkanie.

Dzięki niemu nie musimy martwić się wynajmem, ewentualnymi niedogodnościami, niespodziankami, stratą czasu na poszukiwanie nowego lokalu, uczymy się pierwszych kroków odpowiedzialności, płacenia rachunków za prąd, wzywania elektryków… To nieoceniona lekcja dorosłości! Kiedyś jednak należy spłacić taki kredyt, na mieszkanie przecież można samemu zapracować… I to już po skończeniu studiów! Dlatego, jeśli jesteśmy w sytuacji, w której rodzice spłacają pożyczkę na mieszkaniu, które my zajmujemy, a jesteśmy już osobami zdolnymi do spłaty choćby kilku rat w roku… Zróbmy to. Najwyższa pora odwrócić role, choćby tylko o dziewięćdziesiąt stopni. Bo czy to jedyny, jaki mamy kredyt? Na mieszkanie to jedno, ale dług wdzięczności dla rodziców to coś zupełnie innego.